Ponad 20 lat temu nastąpił
niewątpliwy przełom w dziedzinie medycyny energetycznej. Czeski inżynier Eugeniusz Motyka skonstruował urządzenie pozwalające
ocenić stan zdrowia organizmu człowieka. Wszystko zaczęło się
jednak nieco wcześniej.
W roku 1988 młody absolwent
elektroniki pomiarowej, regulacyjnej i wysokoczęstotliwościowej
przenosi się do Heidelbergu w Niemczech. Podczas pobytu w mieście
styka się po raz pierwszy z pojęciem bioenergetyki człowieka.
Podejmuje próbę wyjaśnienia związanych z nią zjawisk w oparciu o
prawa fizyki. Trzy lata później tworzy miniMEDIC, urządzenie
działające na zasadzie rezonansu magnetycznego. Przy okazji odnosi
pierwsze sukcesy. Udaje mu się wyleczyć czteromiesięczną wnuczkę
z atopowego zapalenia skóry. Kilka lat później, po założeniu
firmy, urządzenie jest już produkowane na masową skalę. Inżynier
idzie za ciosem i nawiązuje współpracę z profesorem Guntherem
Heimem z Uniwersytetu w Heidelbergu. Działanie wynalazku Eugeniusza
Motyki zostaje naukowo udowodnione i udokumentowane przez
skonstruowanie Termografu Scan2001. Urządzenie to ocenia stan
energetyczny człowieka wg zmian termoregulacyjnych zachodzących w
jego organizmie. Od roku 2012 sprzęt jest dostępny na polskim
rynku.
Dlaczego wspominam o tych wszystkich
wydarzeniach? Medycyna energetyczna wciąż jest traktowana jako
pewna nisza, której brak podstaw naukowych. Tymczasem profesorowie
najstarszej niemieckiej uczelni potwierdzają w swoich badaniach
skuteczność urządzenia, które wykorzystuje dorobek wschodniej
tradycji w zakresie leczenia i terapii światłem. Warto podkreślić,
że uniwersytet co roku zajmuje wysokie miejsca w międzynarodowych
rankingach. Jednym z celów towarzyszących jego założycielom było
nauczanie medycyny. Od kilkunastu lat działalność uczelni wspiera
także metody wcześniej słabo rozpowszechnione w Europie, opisywane
na moim blogu.
Testy przeprowadzane z użyciem
miniMedic wykazały efektywność oddziaływania światła na komórki
człowieka. Trafia ono do warstwy naczyń krwionośnych, gdzie płytki
krwi gromadzą pochłanianą z zewnątrz energię i pozostają z nią
w rezonansie. Dzięki temu powstają idealne warunki dla regeneracji
uszkodzonych komórek i powstawania nowych. Terapia przeprowadzana
przez kilka tygodni przynosi skuteczne efekty, szczególnie w
przypadku terapii częstych skurczów mięśni, ostrych i
przewlekłych stanów bólowych oraz reumatyzmu i różnego rodzaju
urazów.
Dzięki rozwojowi nowych technologii i
dziedzin fizyki, chemii oraz innych nauk ścisłych odrzucane kiedyś
sposoby leczenia stają się popularne i zyskują zaufanie pacjentów.